Ksiądz Paweł Tomaszewski, jeden z naszych duszpasterzy, przygotował dla nas rozważanie na czas Wszystkich Świętych.
Zostać świętym?
Obserwując dzisiejszy świat odnoszę wrażenie, że mało
jest rzeczy, które mogą zainteresować współczesnego człowieka. Wielu z nas
podróżuje i było w miejscach, które jeszcze kilkanaście lat temu były dla
człowieka niedostępne. Dostęp do wiedzy także jest ogromny, wiele pozycji
naukowych w ojczystym języku możemy już zdobyć, biblioteki bardzo dobrze
zaopatrzone, wiele programów telewizyjnych, w których każdy może znaleźć coś
dla siebie. Powszechność internetu i informacji tam zawartych również pomaga
nam odkrywać wiele nowych miejsc, które są interesujące dla człowieka. Jednak
po spotkaniach z ludźmi i rozmowach z nimi mogę wywnioskować, że ciągle czegoś
nam brakuje. Każdy szuka czegoś, co będzie tylko jego i nikogo innego. Może
poszukaj swojej świętości?
Chciałbym bardzo zachęcić was do odkrycia swojego
nieba, czyli najprościej mówiąc swojej świętości, do której wzywa nas Chrystus. "Świętymi bądźcie, bo Ja jestem Święty" ( 1 P 1,16). Może już właśnie teraz
sobie myślisz, to nie dla mnie, albo znowu gadanie o tej świętości, ile można na
ten temat słuchać i czytać. Możesz powiedzieć: znam Chrystusa, znam Kościół,
wszystko wiem na temat mojej religii nie potrzeba mi więcej, modlę się chodzę
do Kościoła, co więcej mogę zrobić. Właśnie, co więcej mogę zrobić? Chcę
powiedzieć, że możesz zrobić bardzo wiele, tak wiele, że góry będziesz
przenosił, ty i ja. Jeżeli pozwolimy Jezusowi na to, aby
w naszym życiu działał. On nas będzie prowadził drogą świętości, jedyną i nie
powtarzalną, która jest wyznaczona tylko dla mnie.
Kiedyś towarzyszyłem człowiekowi, który zaczynał
dopiero poznawać Chrystusa i odkrywać w sobie drogę wiary. Jak wspaniałe było
to wrażenie, każde jego najprostsze pytanie o Chrystusa, np. Kto to jest
ten Jezus? Gdzie On żył? Skąd taki człowiek wziął się na tej ziemi? Po co w
ogóle dał się ukrzyżować za ludzi? Ty już to wiesz, prawda? A może właśnie
warto wrócić do tych najprostszych pytań dotyczących Jezusa i naszej wiary,
żeby na nowo rozbudzić w sobie drogę do odkrycia swojej świętości, do której
Chrystus chce cię poprowadzić?
Nie bój się pytać o to, jaką dla ciebie Jezus wybrał drogę szczęścia. Jeżeli jeszcze jej nie odnalazłeś w swoim życiu szukaj i
pytaj, jeżeli już wiesz dokąd ta droga ma prowadzić, czyń ją świętą swoim
świadectwem życia. Czyni tak wiele osób, które żyją obok nas lub żyły i przez
to pokazują nam, że można i droga do świętości jest dla nas. Kilka przykładów
zachęty.
„Jesteśmy tylko przechodniami na tym świecie, toteż
nie powinniśmy się przywiązywać do rzeczy doczesnych, ale wykonywać wszystkie
swoje obowiązki ze wzrokiem skierowanym w górę ku niebu”.
Benedykt XVI
„Kiedy pomagamy innym, pomagamy sobie, ponieważ
każde dobro, które dajemy zatacza koło i wraca do nas”.
Flora Edwards
„Wszystko mogę w tym, który mnie umacnia”
św. Jan
„Boże, daj mi siłę abym mógł zrobić wszystko, czego
ode mnie żądasz. A potem żądaj, czego chcesz”.
Św. Augustyn
„Panie, nauczyć mnie: dawać, a nie liczyć; walczyć, a
na rany nie zważać; pracować, a nie szukać spoczynku… ”.
Św. Ignacy Loyola
Pytaj Jezusa o swoja drogę, potem rób to co
właściwe, a nie to co łatwe. Powodzenia na twoje odkrywanie własnego
szczęścia.
Czuwaj!